Może miałam dużo szczęścia, a może rzeczywiście tak jest. To wszystko sprawiło, że od tamtej pory, odkąd musiałam wyjechać z Hiszpanii, cały czas o niej myślę i cały czas próbowałam tam wrócić. W końcu mi się to udało. Mój mąż zaczyna tam pracę a ja po dwóch latach mieszkania w Egipcie bardzo się na to cieszę. Permalink Autor: mateuszh, data postu: Saturday, May 1, 2010 10:45 Witam, jestem nowy na tym “forum” i nie wiem jak zacząć, więc może opowiem Wam swoją historię od początku. Za jutro (w niedzielę) kończę 19 lat. Gdy miałem około 5 lat moi rodzice jechali w odwiedziny do rodziców kumpla z klasy mojego brata. Jadąc zabrali mnie ze sobą, na miejscu okazało się, że mieszka tam dziewczyna w moim wieku. Od razu się jakimś czasie gdy przyszła pora wyruszać do zerówki okazało się że w mojej klasie znajduje się owa dziewczyna. Chodziliśmy do tej samej klasy chyba jeszcze do 3 klasy podstawowej ponieważ została Ona przeniesiona do klasy równoległej. Nadszedł czas gimnazjum…. dyskoteki szkolne, pierwsza miłość itp. W zasadzie to już w 5 klasie podstawowej na Jej widoki i samą myśl o niej dziwnie się czułem. Podczas dyskoteki szkolnej ( chyba w 6 klasie podstawowej albo 1 gimnazjum już nie pamiętam) zaczęliśmy ze sobą chodzić, lecz po bodajże 2 tygodniach zerwaliśmy ze sobą ( w zasadzie to ja zerwałem z głupoty i strachu co powiedzą inni). W pierwszej klasie gimnazjum albo w drugiej już nie pamiętam Kasia ( bo tak ma na imię) została przeniesiona z powrotem do mojej klasy. W trzeciej klasie gimnazjum mieliśmy wycieczkę do Malborka(swoją drogą ciekawe miejsce). Na owej wycieczce spaliśmy w tym samym pokoju (oczywiście do niczego nie doszło) następnego dnia, raczej wieczoru zapytałem się czy nie mogli byśmy spróbować jeszcze raz,odparła że podoba jej się ktoś inny załamałem się i z tego co mi kumple opowiadali to wyglądało to jak jakaś scena z filmu bo podczas tego jak czekaliśmy na jakieś przedstawienie w zamku siedziałem na ławce na jakimś placu sam oddalony o jakieś 500 metrów od grupy chodź była straszna ulewa i burza. Skończyło się gimnazjum i zaczęła się szkoła średnia. Okazało się iż Kaśka chodzi do tego samego technikum co koniec pierwszej klasy jakimś trafem zaczęliśmy ze sobą pisać. Po miesiącu pisania postanowiliśmy spróbować jeszcze raz, niestety nie wypaliło ponieważ jak myślę zabrakło kontaktu między nami. Rok temu dzień przed moją osiemnastką wraz z kumplami mieliśmy ognisko. Kumpel który utrzymuje kontakt z Kasią powiedział mi w tajemnicy że tamtego dnia Ona pytała się go czy idzie do mnie na osiemnastkę on odparł że tak i zapytał się po co ona pyta się o to. Kaska żaliła się że jej nie zaprosiłem jej na urodziny. Zarówno ja jak i kumpel zrozumieliśmy że ona chce przyjść do mnie. W zasadzie to nie chciałem jej zapraszać ale kumpel zaczął nalegać żebym ją zaprosił bo wie że ja coś czuję do i uległem zaprosiłem ją. Następnego dnia wieczorem gdy miała zaczynać się impreza przyjechała…. serce waliło mi jak szalone. Po kilku godzinach wyszedłem z imprezy żeby dołożyć do ogniska, postałem sobie tam chwilę gdy już miałem odchodzić podeszła do nie ze sobą rozmawiać, wspominaliśmy dawne czasy. Po chwili rozmowy coś tchnęło mnie żeby zapytać czy nie chciała by być ze że niedawno zerwała z chłopakiem i chce teraz trochę odpocząć od chłopaków i że chce się teraz bawić. Pomyślałem szkoda ale że niestety jestem zbyt zakochany w Niej i powiedziałem ok. Ona odparła że nie wiadomo jak potoczą się nasze losy i że może za roku, pół roku być może spotkamy się i może zostaniemy razem. Ja oczywiście narobiłem sobie strasznych nadziei. Po kilku minutach doszło do nas kilka osób i jakoś tak gadka się zaczęła. Wypiłem kilka piw i poszedłem na jakimś czasie zauważyłem że Kaśka kręci się z kumplem brata, no cóż wkur……łem się i wyszedłem z imprezy i poszedłem gdzieś (nawet nie wiem gdzie). Wiedziałem że za chwilę ma po nią przyjechać jej brat więc napisałem do niej jak podobała się jej impreza, odparła że było fajnie żebym napisał co słychać u Pawła(to ten koleś z którym się bujała na imprezie) oczywiście odpisałem jej żeby jego się zapytała bo przecież ma do niego numer. Chodzili ze sobą pół roku. Teraz wiem że jest sama,ostatnio napisałem do niej obszerną wiadomość w której to wyznałem wszystko co do niej czuję. Od wysłana tej wiadomości minęło z cztery miesiące i nie otrzymałem odpowiedzi. Od jakiegoś czasu zajmuję się przerabianiem motocykla co daje mi chwilę żeby o niej zapomnieć. W zasadzie to już prawie całkowicie przestałem o niej myśleć ale ostatnio miałem przedziwny sen na którym to miałem brać ślub z pewną koleżanką z dzieciństwa lecz chwil przed całą ceremonią wsiadłem na motocykl i pojechałem przed siebie, po chwili okazało się że znajduję się u Kaśki w domu i rozmawiamy o tym że uciekłem ze ślubu a ta była ucieszona że to zrobiłem i gdy zapytałem dlaczego ta odparła że ma swoje powody. Od tamtego snu minęły ze dwa tygodnie a ja cały czas o Niej myślę. Gdy widuję ją czasami na korytarzach w szkole i przez chwilę patrzymy sobie w oczy nic nie mówiąc do siebie i tylko mijając się to widzę w jej oczach coś takiego nie do opisania coś co mówi mi że ona coś czyje do trochę się rozpisałem. Mam nadzieję że te kilka słów przybliżyło wam moją historię i będziecie mogli mi pomóc. Proszę pomóżcie mi bo już nie wiem czy czekać na to żeby coś się wydarzyło , czy mam działać coś w tej sprawie, czy mam po prostu dać sobie spokój i postarać się zapomnieć co będzie raczej nie możliwe bo przez ten czas miałem dwie dziewczyny lecz nasze związki nie mogły istnieć ponieważ ja cały czas myślałem o Kaśce. Pozdrawiam o jeszcze raz proszę o pomoc... Zapomniałem jeszcze dodać że wczoraj wieczorem widziałem ją przejeżdżającą przez moją wioskę samochodem i nie wiem czy czasem nie jest on znowu z Pawłem. Proszę o szybkie odpowiedzi Post edytowany Saturday, May 1, 2010 10:45 przez moderatora roseanna mateuszh Postów: 0 Konto od: Miasto: Pęczerzyno Permalink Autor: sylwaska, data postu: Tuesday, May 18, 2010 23:40 noo powiem Ci strasznie dużo tych zbiegów okoliczności. Najpierw okazuje się że będziecie chodzić do tej samej podstawówki, gimnazjum i technikum. Hehe jakby to było przeznaczenie ;). A co do tego sms, jakby mi ktoś przez tyle miesięcy nie odpisywał to pewnie uznałabym że ta osoba nie czuje do mnie tego co ja do niej... Ja bym dała sobie spokój, zwłaszcza że jak piszesz ona wróciła do tego Pawła... Daje Ci niestety do zrozumienia że Cię nie kocha...Wiem że Ci nie pomogłam, ale wyraziłam tylko swojąb opinie. sylwaska Postów: 4 Konto od: Miasto: Piotrków Trybunalski Permalink Autor: ali1600, data postu: Wednesday, May 19, 2010 11:47 Myślę, że więcej osób mogłoby się wypowiedzieć gdyby temat był nieco streszczony. ali1600 Postów: 198 Konto od: Miasto: Lublin Vertalingen in context van "cały czas o niej" in Pools-Engels van Reverso Context: Skoro cały czas o niej mówisz, to musi być niezwykła.
zapytał(a) o 20:01 Cały czas o niej myślę, i nie mogę przestać. Co zrobić w tej sytuacji? Od dawna podobała mi się jedna dziewczyna ze szkoły, podobała a raczej dalej podoba. Z racji tego że jak ją widziałem to normalnie odpływałem bo jest bardzo ładna i z tego co słyszałem fajna, ja nie wiem bo jedynie kiedy chwilę z nią rozmawiałem to jak mnie kolega z nią zapoznawał ( mój kolega z klasy to jej dobry kolega z gimnazjum, a teraz jesteśmy w szkole średniej). To że ona mi się podoba wiedziało moich 3 kolegów i jedna koleżanka, z tym że tych 2 kolegów mi próbowało pomóc i może by się udało gdyby nie to że ten mój kolega napisał jej wprost że ona mi się od dawna podoba, ale ona napisała że nie chce się poznawać i że nie mam u niej szans... miałem jeszcze sam próbować bo stres mi znikł ale dowiedziałem się tego że mnie odrzuciła 3 tygodnie temu z messengera kolegi jak z nią pisał, powiem tak... mocno się tym zasmuciłem i zdołowałem totalnie bo przez długi czas o niej myślałem i zależało mi na niej zresztą dalej zależy.. po tym wszystkim już mi przechodziło myślenie o niej i było ok, ale tydzień temu jak ją zobaczyłem to dalej wróciło, i dziś to samo widziałem ją kilka razy, kolega mi nawet mówi żebym spróbował do niej podejść i zagadać sam bo tamten kolega który z nią pisał o tym wszystkim nie jest za bardzo normalny często się dziwnie zachowuje i albo ją wkurzał wcześniej co u niego możliwe albo ona tego że mi się podoba nie wzięła na poważnie.. i ja już naprawdę nie wiem co robić bo ją znowu dziś widziałem ale po tym co przeczytałem jakoś znowu nie mam odwagi do niej podejść, a chciałbym to zrobić żeby się dowiedzieć. Bo jak już pisałem dowiedziałem się tego z czatu jak pisała z kolegą, w twarz mi tego nie mówiła, a widać po niej że jest miła i fajna tylko nwm coś ją pewnie musiało wtedy wkurzyć, jeszcze teraz widzimy się rzadziej bo ona klasy nie przeszła i teraz zamiast chodzić do 2 chodzi znowu do 1. I tu jest moje zdanie i pytanie, ja cały czas o niej myślę dosłownie cały czas, jeszcze kolega mi pokazał snapy od niej, zdjęcia na IG to już totalnie nie mogę o niej zapomnieć, dalej mi się podoba i zależy mi na niej.. co robić w tej sytuacji, spróbować coś zrobić samemu?
Dopasuj słowa. wszystkich. dokładnie. którychkolwiek. Gdy dowiedziałem się tam w halli, kim jesteś, nienawidziłem cię i myślałem o tobie bardzo źle. Literature. - A czemuż nie, kiedy ja myślę o tobie. Literature. Za to ja na początku każdego kolejnego roku myślę o Tobie. Najlepsza odpowiedź _Nindë_ odpowiedział(a) o 20:55: To wysyłanie zdjęć... Może nie jest to wcale oznaka że ''ma każdego'', a jedynie próbuje wzbudzić Twoją zazdrość. To dziwne, ale bardzo wiele dziewczyn tak robi. Chce byś starał się o nią jeszcze bardziej. Ale to jedna opcja. Może być też drugie wyjście, czyli rzeczywiście rozkochuje w sobie chłopców, a następnie szuka następnych ''ofiar''. I czy na tym spotkaniu była bardzo pewna siebie czy może mimo wszystko trochę nieśmiała? Zauważyłeś aby się rumieniła lub coś w ten deseń? Jeśli nie, prawdopodobnie traktuje Cię jak kolegę/przyjaciela. Zauroczone dziewczyny zazwyczaj są bardzo zawstydzone przy chłopcach, którzy się im podobają. U dziewczyn trzeba każdy szczegół wychwytać, gesty i mowa ciała u nas znaczą bardzo wiele. Ale ja nie mam pojęcia jak jest, bo to Ty z nią piszesz! I chyba ją trochę znasz, więc powinieneś wywnioskować jaka jest naprawdę :) Zawsze możesz się jej też zapytać prosto z mostu za kogo ona Cię ma (w sensie czy traktuje Cię jak kolegę, czy jak przyjaciela) bo ty chyba coś więcej do niej czujesz. Wiem że to może być trudne, ale wyniki takiej rozmowy wszystko Ci wyjaśnią. Przepraszam że się tak rozpisałam, lubię pomagać i na ludziach się trochę znam więc jeśli masz jakieś pytania co do kobiecych zachować możesz pisać do mnie. Życzę powodzenia i aby wszystko dobrze się skończyło :D Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 13:06 Zapomnij o niej... Nie warto. Takie dziewczyny są najgorsze, rozkochują a potem zostawiają. One mają takich chłopaków jak ty dziesiątki i nawet pewnie zapomniała, że się do ciebie ,,kleiła". Sam mam takie znajome i omijam je szerokim łukiem. Dodam, że moi koledzy którzy się w nich zakochali mają teraz niezły problem bo one nawet nie chcą za bardzo z nimi mieć kontakt. Zostaw ją jak najszybciej i znajdź sobie jakąś bardziej inteligentną. blocked odpowiedział(a) o 13:15 Dlaczego twierdzisz, że jest blacharą? A zapomnieć... albo poczekać, aż minie samo, albo szukać nowej laski. zσℓтαи odpowiedział(a) o 16:33 Jeżeli ci zależy to napisz, pogadaj z nią na ten temat. Ale skoro się kleiła a potem nie ma dla ciebie czasu to może poczekaj, jeżeli jej zależy odezwie się sama i się z tobą spotka a jak nie to daj sobie spokój z nią. Jeśli ją kochasz to zawalcz o nią to będzie bardzo romantyczne chyba że ona nic do ciebie nie czuje to wtedy odpuśćPS Jeśli znowu ją spotkasz sprubuj być jak najbliżej niej jeśli będzie sie z tego jakoś wymigiwać to znaczy że ta miłość nie ma sensu A masz mega samochód, że stwierdzasz, że jest blacharą? Może się jej bardzo podobasz, albo tak lubi. Ale jak ktoś od razu się tak klei, to zastanawiające jest czy do innych też. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

I znalazłam. Cały czas o niej myślę. Spodziewałam się czegoś podobnego, ale nie aż tak rewelacyjnego. Po prostu arcydzieło. Książka wzbudziłam we mnie wiele uczuć od śmiechu do wielkiego smutku pod koniec (kto przeczytał wie o co chodzi). Nie potrafiłam się od niej oderwać i w wolnej chwili po prostu czytałam.

Witam, proszę skontaktować się z psychologiem lub psychoterapeutą np. w poradni zdrowia psychicznego. Pozdrawiam. Mgr Dawid Karol Kołodziej Pedagogika , Bolesławiec. 78 poziom zaufania. Witaj. Postaraj skonsultować się z psychoterapeutą. Jeśli jesteś bardzo roztrzęsiona możesz udać się do psychiatry po leki uspakajające.
Moja twarz promieniowała radością. Wszytsko było by tak idealne, gdyby nie to, że i tak miałem ją w głowie. Może już mniej się nią przejmowałem, ale cały czas widziałem ją w myślach. Ta Adele Scott to jakaś wiedźma do cholery. Nic nie robi, próbuję mnie od siebie odepchnąć, a tym samym lgne do niej i cały czas o niej soKDI.
  • k3209ed3vq.pages.dev/184
  • k3209ed3vq.pages.dev/157
  • k3209ed3vq.pages.dev/230
  • k3209ed3vq.pages.dev/158
  • k3209ed3vq.pages.dev/340
  • k3209ed3vq.pages.dev/127
  • k3209ed3vq.pages.dev/359
  • k3209ed3vq.pages.dev/96
  • k3209ed3vq.pages.dev/67
  • cały czas o niej myślę